_____________________________

_____________________________
_________________________________

wtorek, 6 stycznia 2015

"LOLITA" - Vladimir Nabokov

search323232
,,Lolita” — czyli o tym, jak pan Nabokov zaskakuje i intryguje czytelnika…
~Ale niezwykle/niezwyczajnie przedstawiając dziwaczną fascynację dojrzałego wiekiem mężczyzny; ukazuje w gruncie rzeczy proste przesłanie.
Główny bohater nie kocha tytułowej Lolity. Kocha jedynie siebie, swoje upodobania, preferencje i swoje pożądanie.
Nie jest zdolny do prawdziwej, normalnej, dojrzałej miłości.
___________________________________________________________________

Historia fascynacji – dewiacji/zboczenia od normy — seksualnej przedstawiona została niezwykle wyraziście, barwnie i przekonująco…
z niezwykłym doborem słów.
To zbulwersowało świat i tysiące czytelników, głównie czytelniczek, które „estetycznie i fabularnie” nie ścierpiały (nie przemogły
nawet niekiedy do końca) tej książki i ją odrzuciły. Zanegowały.

Język autora książki prezentuje wielki jego kunszt literacki. ,,Lolita” jest zaskakująca, porażająca, niezwykle, niezwyczajnie przy tym dopracowana w każdej kwestii. Jednakże jest to również szalenie myśląca książka.

Tytułowa Lolita nie jest absolutnie młodą w swej kobiecości „sex-maszyną”.
____________________________________________________________________________________

Lolita jest drogą pełną potknięć i powieść tę można postrzegać niczym erotyczny – psychodeliczny film drogi.
Opisy tej drogi, barwna fabuła przeplatają się z iście arcyciekawym traktatem filozoficznym o życiu; o ludziach, ich pragnieniach, dążeniach, odkrywaniu tajemnic – nawet tych mrocznych.
O popełnianiu błędów, które w naszym mniemaniu nimi nie są, gdyż czasem słuchamy siebie do zatracenia…

A jak się okazuje; nie każdy powinien wsłuchiwać się w swoje naturalne zachcianki, ciągoty, nawet wtedy, gdy są skrajnie mocne.
Czasem należy zaprzeczyć samemu sobie, własnemu ja.

Pan Nabokov nie urodził się w starożytności, ale dla mnie jest pisarzem i wielkim myślicielem przez wielkie M. – współczesnym filozofem.
I to takim – jednym z największych.

Czy możemy potępiać tytułową Lolitę? Dziewczynę, wręcz dziewuszkę, w której trochę przedwcześnie obudziło się życie
i nadmierna ciekawość? Także ta mocno męsko-damska, erotyczna…
_________________________________________________________________





Temat — co najmniej kontrowersyjny; ale jest to książka bardzo, bardzo dobra, nadzwyczajnie i niespotykanie dobra. Ciarki przechodzą
po plecach, ale może i o to czasem chodzi w relacjach AUTOR ~ CZYTELNIK.

3 komentarze:

  1. Jeśli mogę coś polecić Nabokova to "Śmiech w ciemności" zrobiło na mnie dużo większe wrażenie niż "Lolita".

    OdpowiedzUsuń
  2. "Śmiech w ciemności" - Hej. Nie znam tego, ale już biorę pod uwagę.

    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Macieju,

    W jednym z poprzednich wątków spomniałeś, że książki wybierasz po okładce: http://imageshack.com/a/img905/6341/zT9ulI.jpg to angielska okładka, właśnie czytam.

    W polskiej wersji tytuł to "Biegnąca z wilkami"
    http://www.empik.com/biegnaca-z-wilkami-estes-pinkola-clarissa,63938,ksiazka-p
    Książka nie najnowsza więc powinna być w bibliotekach. Jeśli okładka Cię zainteresowała na tyle by po nią sięgnąć, to jestem bardzo ciekawa męskiej opinii.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń